wtorek, 27 sierpnia 2013

Harry cz. 5.

- To może uczcimy to i pójdziemy jakiegos klubu dziś wieczorem ?? - ZAproponował Lou.
- MOżemy iść.- powiedziała reszta.
- To ja zadzwonie do Danielle, a Zayn pewnie do Pezz- powiedział Liam.
- chłopcy to jak mamy iśc to ja się idę szykować.- mówiąc to  pomachałaś im ręką na pożegnanie i wyszłas
Gdzy byłaś już w swoim mieszkaniu od razu pokierowałas się do szafu. miałaś mase ciuchów ale pomimo to nie potrafiłaś nic wybrac. po 10 minutach szukania znalazłaś jakąś fajną kiecke i dobrałas d niej dodatki:
ale jeszcz został problem w co się uczesać.. samą siebie nie umiałas czesać więc zadzwoniłaś do swojej przyjaciółki kt óra przeprowadziła się tu już rok. temu. miałaś jej dać znać kiedy tu będziesz ale jakoś nie było czasu.
- Dorotka ?? Hey tu Jesy. już się przeprowadziąłm wpadasz na kawe ?- ZAproponowałas bo to jednka tak głópio powiedzieć , hey ide na dyskoteke nie umiem się czasać zorobisz mi coś z włosami' więc postanowiłaś rozegrac to tak.
- no pewnie prześłesz mi SMS'em adres ??- zapytała.
- tak. okey to pa bądź jak najszybciej mam ci mase do opowiedzenia.
* 10 minut potem*
Ding Dong. usłyszałaś nagle.
poszłas w kierunku drzwi. otworzyłaś i za drzwiami nie zastałaś Dośĸi ale LOuisa.
- Hey Lou jeszcze nie jestem gotowa po co przyszedłeś.- zapytałaś.
Lou nie odpowiadając nic z wszedł do twojego mieszkania i złapal cię za nadgarstki .
- ej co ty robisz.- krzyknęłaś.
- posłuchaj. podobasz mi się... - powiedział.
- ale.., jesteś dla mnie jak brat nic więcej..- powiediząłś ze smutkiem.
- wie.... niestety. ale bedę spokojny o to że HArr cię nie skrzywdzi. obiecaj mi to że niedasz sobie nic zrobic jasne ??- zapytał.
- okey będe ostroża.
- tylko nie mów nikomu o tej rozmowie ok?- sońzył dyskusje delikatnie całując cię w usta. i wyszedł.
zdziwiła cię ta rozmowa. ale za bardzo się nią nie przejęłąś.
po 5 minutach usłyszałas kolejny dzwonek do drzwi. tym razem to była twoja kumpeela DOrotka ;d.
- Siemano, matko ile cię nie wydziałyśmy :**- powiedziała całując cię w policzek.
- Wow a co to za ciuszek gdzie się wybierasz?- zapytała za ciekawiona.
- kawa czy herbatka ? wychodze do klubu z sąsiadami.- odpowiedziałas bez entuzjazmu.
- o matko a co to za sąsiedzi?- nie mogła wytrzymać z ciekawości.
- chłopaki z 1D- chciałaś jej ukrucic tą ciekawośc.
- nie gadaj? kolegujesz się z nimi ?_ pytania nie miały końca.
- tak przyjaźnie i moge ic się pochwalić że chodzę z HArrym.- krzyknęłam i podeczłam do niej.
- Omg naprawde ? kurcze szczęścia :D- powiedziała z uśmiechem.
tylko nie mam się w co uczesać :( - powiediząłs ze smutkiem.
- spokojnie ja cię uczeszę :D- powiediząła z radościa twoja koleżanka.
usiadłyśmy przed laptopem by poszukac jakichś fajnych fryzur. była ich masa ale ty wybrała stą:
pracy było troche wiec Dosii zabrała się to tego od razu. 
Gdy już cie uczesłaa dopiła kawe a ty się poszłaś przebrać.
- wyglądasz rewelacyjnie!- krzyknęła.
- Kurcze dzięĸi_ Dałś jej buziaka w policzek.
obejżałaś się w lustrze. ale brakowąło ci jednego. ładnego makijażu.
- Hey Doti mogłabyś mnie jeszcze pomalować.? - zapytałaś.
- no pewnie odpowiedziałą. wyjęła gazete ze swoje torebki i pokazała ci różne propozycje.
ale jedno przykuło szczególnie twoją uwage.
było delikatne ale zarazem mocne. 
- Napewno bd dziś gwiazdą ;d- powiedziąła- choć umaluje cię bo musze jeszcze zajść do salonu po moje klucze bo miałam diś na rano i zapomniałam ich wziąć.
MAkijaż wyglądał tak.
byłaś już gotowa i mogłas się pokazac chłopakom.
- Jeska ja już lece buźka, spodkamy się jeszcze ? - zapytała Dorota.
- tak pewnie, dryndne do ciebie- powiedizłąas jej na dowidzenia.

spakowałas do torebki blucze telefon i portwe. zamknęłąs drzwi od sojego mieszkania i zapukałas do tych co są na przeciwko.
- Wejść! usłysząłaś z za drzwi głos Horana.
- NO chłopaki ja jestem gotowa- oznajmiłaś.
- o żesz kurka al eja mam piękną dziewczyne. - powiedział Harreh całują ccie w policzek.
- to co ruszamy ?- zaproponowałaś.
- poczekajmy jeszcze na dziewczyny-  powiedział Liam.
gdz już przyszły chłopcy pochwalili ich wygląd. we trójkę wyglądąłyście super.
Zrobiłam zdjęcia dziewczynom ponieważ chciałam uwiecznić ten momęt. z tego co widac chlopcy szykując się narobili niezłego Bajzlu.


ZAmówiliśmy taxxówke i wyszliśmy z domu.
*******************************************
MAm nadzieje ze się podoba.
czytasz komentuj. :D
nie będę teraz przez tydzień pisac bo wracam do polski potem musz eporobic ostatnie rzeczy związane ze szkołą i wiecei.
;D

3 komentarze:

  1. Super! Czekam z niecierpliwością na kolejny :D :***

    OdpowiedzUsuń
  2. Next next jest boski boski boski BOSKIIIIIIII !!!!!!!!

    OdpowiedzUsuń
  3. Świetny :) Masz meeeega talent :) Hyh. Oj Lou . Może jednak Lou ma rację ? :D

    OdpowiedzUsuń